Zapraszamy do zapoznania się z ofertą firmy Łukomet.
R100 - Sport, ogrody
Systemy nawadniające ogrodów przydomowych
Opis produktu
Pięknie zaprojektowane, wykonane wielkim nakładem pracy własnej i środków finansowych, pielęgnowane i dzięki temu podziwiane z zazdrością, przydomowe ogrody tracą swój urok już po pierwszym tygodniu nieprzerwanej suszy. Podstawą do życia roślin jest zapewnienie im wody podanej w odpowiednich ilościach i w odpowiednim czasie. W polskim klimacie są lata w których w pewnych okresach wody jest dosyć a nawet nadmiar, ale doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że nawadnianie roślin ogródkowych jest nieodzowne. W okresie lata każdy 1 m2 trawnika, rabatki, szpaleru drzew - czyli każdy 1 m2 naszego ogrodu - zużywa w ciągu każdej doby, średnio 3 l wody. Ogród o powierzchni 1000 m2 w ciągu doby zużywa 3 m3 (300 wiader) wody. Aby proces suszenia nie pogłębiał się należy co kilka dni wlać kilkudniową dawkę wody tak aby nawilżyć strefę korzeniową roślin (inne dawki na trawniki, inne pod krzewy, inne pod drzewa, inne na glebie piaszczystej, inne na glinie czy torfie). Dobranie odpowiedniego systemu i parametrów jego pracy najlepiej powierzyć ŁUKOMET-owi, najlepiej już na etapie projektu ogrodu. My każdy ogród traktujemy indywidualnie uwzględniając jego funkcje, roślinność, specyfikę położenia, miejscowe warunki glebowe, klimatyczne, zmian jakie zajdą w ogrodzie z biegiem lat.
Każdy system nawadniający składa się z trzech elementów: A - ujęcie wody z pompownią, B - rurociąg doprowadzający wodę od pompy do ogrodu, C - instalacja i urządzenia aplikujące i rozdeszczowujące wodę. Dodatkowo D – automatyka.
A- W małych ogrodach przydomowych często korzysta się z sieci wodociągowej; słono płacąc za chlorowaną wodę o małej wydajności i małym ciśnieniu niekiedy zmuszającym do stosowanie małych pomp wspomagających. Sytuacja jest o wiele lepsza jeśli dysponujemy własnym ujęciem wody ze studni tzw. hydroforem; wówczas odpowiednie dobranie sekcji nawadniających pozwala na jego wykorzystanie bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Dla ogrodów średnich, dużych i parków najlepiej zbudować własne ujęcie w postaci studni abisynki, studni głębinowej, ujęcia wody powierzchniowej ze stawu lub rzeczki. Jako pompy najlepiej używać elektryczne pompy głębinowe również małe i tanie na 220V. Niekiedy stosowane są napowierzchniowe pompy odśrodkowe, hydroforowe pompy bocznokanałowe i peryferalne, małe pompy spalinowe, ale każda z nich wprowadza wiele utrudnień dodatkowych kosztów i przede wszystkim problemów podczas eksploatacji. Wybór pompy i dobór jej parametrów należy skonsultować ze specjalistami ŁUKOMET-u najpóźniej na etapie wiercenia studni i budowy ujęcia.
B – Rurociąg przesyłowy to przede wszystkim straty ciśnienia powstałe na wskutek przepływu wody na trasie od pompy do elementów deszczujących. Straty ciśnienia spowodowane geometryczną różnicą poziomów pomiędzy lustrem wody a zraszaczem są od nas niezależne i niemożliwe do zmiany (każde 10 m różnicy poziomów to strata 1 bar). Straty powstające na wskutek przepływu wody w rurach są tym większe im dłuższy i cieńszy jest rurociąg. Ponadto należy uwzględnić straty miejscowe w kolankach, trójnikach złączkach, przewężeniach rurociągu a zwłaszcza w wodomierzu, filtrze, zaworach. W praktyce dobór średnicy rurociągów jest kompromisem pomiędzy dużym kosztem inwestycyjnym rurociągów grubych a kosztem pompy o większym ciśnieniu a więc i większej mocy. Decydując się na pobór wody z wodociągu należy wykonać proste pomiary ciśnienia w zależności od poboru wody najlepiej w okresie suszy i w porze doby, w której planujemy późniejsze nawadnianie. Taki pomiar uwzględni wszystkie powyższe straty.
C – W ogrodach stosujemy wszystkie systemy nawodnień ciśnieniowych: węże kroplujące układane na- i pod ziemią (w zadrzewieniach i zakrzaczeniach), kroplowniki punktowe (w donicach i pergolach), zamgławiacze dla miejscowej zmiany klimatu, mikrozraszacze na szpilce i zawieszane (w zadrzewiwniach i rabatach tarasowych), zraszacze wynurzalne statyczne (na małych lub wąskich trawnikach), wynurzalne zraszacze turbinkowe i młoteczkowe (na duże i bardzo duże trawniki), małe deszczownie szpulowe (na bardzo duże trawniki również w parkach ze starym drzewostanem). Każdy z tych systemów toleruje inne wielkości zanieczyszczeń w wodzie, wymaga innego ciśnienia, a wydatek poszczególnych systemów i ich sekcji musi być dopasowany do wydajności pompy.
D – To co ważne a wcale nie najdroższe. Ogród przydomowy powinien być miejscem relaksu, odpoczynku psychicznego i fizycznego dlatego wskazanym było by całkowicie zautomatyzować system nawadniania instalując elektrozawory na poszczególnych sekcjach i elektroniczny sterownik pozwalający; zaprogramować proces nawadniania na cały tydzień, sterować nawodnieniem w zależności od wilgotności gleby, zablokować nawadnianie po opadach atmosferycznych. Niezaprzeczalną wygodą automatyzacji nawodnienia jest możliwość przeprowadzenia tej operacji w nocy kiedy straty wody są najmniejsze, wykorzystujemy dodatkowo naturalną rosę, pracujące zraszacze nie przeszkadzają w użytkowaniu ogrodu, ciśnienie wody w wodociągu publicznym jest największe.
Aby system nawadniający pracował bezawaryjnie, nie ulegał uszkodzeniom i mógł przetrwać okres zimowy należ zamontować we właściwym miejscu parę właściwych elementów i przestrzegać parę zasad zarówno podczas projektowania, montażu jak i eksploatacji. We wszystkim pomogą lub wyręczą specjaliści ŁUKOMET-u – nie próbuj „odkrywać Ameryki”. ŁUKOMET skompletuje profesjonalny sprzęt światowych marek, może sprzedać pojedyncze elementu systemu, może pokierować montażem lub wykonać system nawadniający pod klucz od pomysłu inwestora do pierwszego nawodnienia również z serwisem do końca jego dni.
Dla tych, którzy nawodnienie ogrodu chcą zrealizować bardzo tanio, mają mnóstwo czasu i sił, mamy również wąż ogrodowy i do niego zraszacze przenośne zaciskany palcami a nawet wiadra i konewki różnego koloru.
Parametry
Podstawowe | |
Opis: | Pięknie zaprojektowane, wykonane wielkim nakładem pracy własnej i środków finansowych, pielęgnowane i dzięki temu podziwiane z zazdrością, przydomowe ogrody tracą swój urok już po pierwszym tygodniu nieprzerwanej suszy |